W ubiegły piątek wybraliśmy się z Emilem po truskawki na targ.
W związku z tym, że zaraziłam moje dziecko pasją ogrodniczą, Emil nigdy nie wychodzi z targu czy z ogrodniczego bez swojej sadzonki. Tym razem dostał od sprzedawcy gratisowo skalnicę – czerwoną, bo to ulubiony kolor Emila.
Przy okazji kupiliśmy trochę bratków miniaturek na parapet plus jeden czerwony dla Emila. Posadził zdobycze na rabatce tulipanowej, obłożył kamieniami i ma skalniak jak malowany. W piątek bardzo mi pomagał i nabył umiejętność wyciągania sadzonek z doniczek, z czego był niezwykle dumny i mi dziękował, że go nauczyłam.
Tekst Emila podczas pierwszej ogródkowej soboty, jakieś 2 tygodnie temu: „Mamo z nikim się tak dobrze nie plewi jak z Tobą”. Dla takich komplementów warto się starać…