Gdzie jest wiosna w ogóle???
Wiem, jestem monotematyczna, ale co poradzę, że znowu jest zimno. Ciągle marznę. Albo marznę i moknę. Dzisiaj już prognozy miały być lepsze, ale bez zmian w tym temacie.
Ogródek zarasta, moje ukochane irysy w te deszcze jeszcze szybciej przekwitają. Truskawki nie mogą dojrzeć, fasolka i dyniowate nie wzeszły… Pranie nie schnie, kotom nie chce się wyjść na zewnątrz, śpią na fotelach z przerwami na jedzenie. Oto krótkie podsumowanie tegorocznego maja.
Dla poprawy humoru proponuję na dziś słodkie pudełko. Bardzo vintage.