Nieważne jaka – Wielkanoc w tym roku będzie. Lubię te święta, lubię robić dekoracje wiosenno-wielkanocne, z wypiekami na twarzy robię pisanki i przygotowuję koszyczek ze święconką.
Postanowiłam w tym roku zafarbować jajka naturalnymi sposobami.
Pamiętam jeszcze z dzieciństwa jak farbowaliśmy jajka w łupinach z cebuli. W zależności od koloru skorupki oraz mocy wywaru, jajka farbowały się na różne odcienie rudości i brązów.
Teraz spróbowałam farbować jajka o białej skorupce także w wywarze z kurkumy, buraków i czerwonej kapusty.
Kurkuma zafarbowała jajka na blady, żółty kolor, buraki na jaśniutki różowy, a czerwona kapusta na błękitny. Najpierw jajka ugotowałam, a potem zanurzyłam w gorącej, kolorowej cieczy przelanej do słoików. Wyciągnęłam po kilkunastu minutach. Efekt ciemniejszych barw można uzyskać gotując jajka w skórkach buraków, liściach kapusty i roztworze kurkumy.
Jeśli chcemy dodatkowo ozdobić zafarbowane w sposób naturalny jajka, możemy pochlapać je farbkami akrylowymi – białą, brązową i czarną – przy użyciu starej szczoteczki do zębów. Powstaną w ten sposób pisanki minimalistyczne.
Jeśli chcemy, żeby były “na bogato” możemy je ubrać w szydełkowe koszulki, dostępne tutaj.
Znacie inne sposoby, aby zafarbować jajka naturalnie? Może macie ulubione sposoby robienia pisanek? Podzielcie się pomysłami na profilu FB 🙂