
Stylowa ozdoba stołu.
Taką sobie wymyśliłam herbaciarkę czerwoną. Za oknem moja ulubiona pora roku. Lubię ją nawet jak pada i jest pochmurno, bo w domu wtedy ciepło, przytulnie, pachnie ciastem i dymem z kominka. Nawet jak trzeba wyjść na ten ziąb i słotę, to wraca się z przyjemnością. Bo nie ma jak w domu.