Przynajmniej u mnie w ogrodzie.
Są gatunki kwiatów, które były dla mnie obojętne i niekoniecznie chciałam mieć je w swoim ogródku. Należą do nich goździki.
Ostatnio gościliśmy u mojej przyjaciółki, która miała kilka ślicznych sadzonek – tylko nie wiem jakiego gatunku. Po powrocie przyjrzałam się moim marnym goździkom brodatym – raptem kilka kwiatków i mojemu goździkowi pierzastemu, którego mam tylko dlatego, że znajomy plewił ogródek i wyrzucił sporą kępkę tej roślinki.
A w goździku drzemie potencjał. W Grecji nazwano go boskim kwiatem, bo jego nazwę tłumaczy się „kwiat Zeusa”.
W Polsce występuje aż 17 gatunków goździka, z czego większość uprawiana jest w ogrodach. Są wśród nich egzemplarze jednoroczne, dwuletnie i oczywiście wieloletnie.
Do roślin jednorocznych zalicza się goździk chiński – miniaturka tego szklarniowego i goździk mieszańcowy, powstały z krzyżówki różnych gatunków i odmian goździków ogrodowych.
Do dwuletnich należy najbardziej znany chyba goździk brodaty – ważna roślinkach w założeniach wiejskich i goździk ogrodowy.
Do wieloletnich zaliczają się malutkie, dorastające do wysokości 5 cm goździki: alpejski, drobnołuskowy, lodnikowy i zaniedbany. Zamierzam je szczególnie wykorzystać w swoim ogrodzie w przyszłości, gdyż tworzą one kwieciste poduszki, nadające się na obsadzenie murków, skarp czy przestrzeni między płytkami chodnikowymi.
Goździki średnie wieloletnie (15-25 cm) to goździk siny, pierzasty (na zdjęciu) i kropkowany. Te wyróżniają się oszałamiającym zapachem, co mogę potwierdzić osobiście.
Są też goździki zupełnie duże, osiągające nawet 50 cm. Zaliczają się do nich goździk kartuzek, goździk pyszny i goździk olbrzymi. Planuję wykorzystać je w przyszłości jako tło dla niższych roślin na suchym i piaszczystym kawałku ogrodu. Myślę, że sobie poradzą.
Goździki mają jeszcze dwie zalety. Po pierwsze w zależności od gatunku mają one różne pory kwitnienia, od maja do września. A po drugie ich łodygi i liście są zimozielone, więc zdobią rabatę cały rok.
Ponadto występują w całej gamie bieli, różu, fioletu i czerwieni i mogą tworzyć udane kompozycje z wieloma bylinami.
Jak widać – same plusy z posiadania goździków w ogrodzie!
Powiązane posty
