Trzy przegródki.
Od czasu do czasu wracam w decu do zdobienia papierem. Tak zaczynałam, bo sposób naklejania papieru wydawał mi się łatwiejszy niż serwetek. Te się marszczyły, rwały, nie miałam do nich cierpliwości.
W swoich „przydasię” mam spory zbiór papierów kupionych jeszcze przed 10 laty. Lubię do nich wracać. Bo razem z nimi wracają wspomnienia.
Polecam herbaciarkę, z motywem jeżyn. Właśnie papierowych, ale stosunkowo „młodych”, bo kupiłam je niedawno, aby ozdobić łóżko w sypialni. Ostatecznie łóżko jest lawendowe, a papier przydał się do drobniejszych prac.