czyli wielofunkcyjne.
Nie chce uchodzić za malkontenta, ale ta letnia pogoda w listopadzie staje się powoli nie do zniesienia. Nie mówię, żeby od razu lało z nieba ciurem, a temperatura spadła w okolice zera, ale listopad to późna jesień w końcu. No ale byle do Bożego Narodzenia, a potem do wiosny, bo zimy nie lubię.
A dziś z serii „prezenty na gwiazdkę” pudełko z motylem. Bardzo praktyczne, można w nim przechowywać np. szydełka, albo inne akcesoria hobbystyczne. Albo bardziej przyziemnie – rachunki. Choć nie, rachunki z racji ogólnej antypatii do nich, lepiej przechowywać w pudełku po butach, albo w bardzo zwykłym segregatorze, w najzwyklejszych, foliowych koszulkach. Żadnych zdobień. Absolutnie.