Moja nowa pasja.
Już od dłuższego czasu, nawet bardziej niż dłuższego – bo prawie dwa lata, chciałam spróbować tej techniki tworzenia biżuterii. Na jednym z kiermaszy poznałam dziewczynę, która miała tak piękną i starannie wykonaną biżuterię w tej technice, że zapragnęłam spróbować. Ale ciągle odwlekałam, odwlekałam, a to jednak sutasz, a to że nie mam odpowiednich materiałów, a to czasu, żeby się uczyć czegoś nowego. Aż tu za sprawą Agatki www.kolorowekoraliki.pl, nabyłam kilka pięknych kamyków, resztę wzięłam z warsztatu sutaszowego i zaczęłam.
Na razie coś prostego i nieskomplikowanego. Broszka z agatem smoczym obszyta szklanymi, zielonymi koralikami prostym ściegiem peyote.
Najważniejsze, że mi się spodobało. W kolejce czeka już kilka pomysłów i kamyków…
Ale na jutro zaplanowałam sobie inną robotę, jak zdążę to się jutro wieczorem będę chwalić 😉